Gorący chlebuś kusi i kusi no i skusił 🙂 Nie będzie na jutro, tylko jest na dzisiejszą kolację 🙂
Ten kto twierdzi, że chleby mu nie wychodzą ub są zbyt trudne, polecam tą wersję. Jeśli nie przepadacie za mieszanką mąk możecie go zrobić z samej pszennej, chociaż u nas w domu najbardziej smakuje w wersji orkiszowo-pszennej. Wychodzi rewelacyjny, ma chrupiącą skórkę i co najważniejsze jest zdrowy bo domowy 🙂
Tak, tak…to nie jest wersja bezglutenowa, no bo czego się nie robi dla moich kochanych chłopaków 🙂
Polecam, polecam….najlepszy oczywiście z masełkiem i zielonymi ziołami od BAZIÓŁKA.
1 bochenek
ok. 1 godziny+2,5 godziny wyrośnięcie chleba
Składniki:
500ml letniej wody
560g mąki pszennej
140g mąki orkiszowej
20g drożdży świeżych
8g soli

Sposób przygotowania:
Miksujemy mąkę z wodą i odstawiamy na 30 minut.
Dodajemy drożdże i sól i ponownie wyrabiamy ciasto przez ok. minutę.
Przekładamy do miski i odstawiamy na 2 godziny do wyrośnięcia.
Blaszkę o wymiarach 20x30cm wykładamy papierem do pieczenia lub posypujemy sporą ilością mąki.
Wyjmujemy ciasto lekko formując na podłużny chleb.
Posypujemy mąką i możemy lekko nakroić wzdłuż nożem.
Pieczemy w 230 stopniach przez ok. 45-50 minut.
Chlebek studzimy na kratce.
